fot. pow.

Czy przy Urzędzie Miejskim w Szubinie# (chodzi o budynek przy ul. Kcyńskiej 34) można zagwarantować miejsca postojowe dla interesantów? Takie pytanie zadali burmistrzowi uczestnicy zebrania Osiedla Leśnego w Szubinie. Jakie jest stanowisko włodarza w tej kwestii?

Mieszkańcy osiedla zwracają uwagę na to, że na Kcyńskiej 34 jest dużo miejsc parkingowych, ale jednocześnie jest tam dużo urzędów, do których przyjeżdżają interesanci z terenu całej gminy. Oprócz Urzędu Miejskiego, w tym samym budynku znajduje się Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, filia Starostwa Powiatowego, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Już sami pracownicy wszystkich tych instytucji są w stanie zapełnić parkingi znajdujące się przy budynku. Poza tym, na sąsiedniej działce znajduje się kościół św. Anny, gdzie codziennie, w określonych godzinach, odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu, na którą też przyjeżdżają wierni.

- Proszę o oznakowanie chociaż kilku miejsc, które byłyby przeznaczone typowo dla interesantów – powiedziała jedna z mieszkanek osiedla biorąca udział w zebraniu. Kobieta zwróciła uwagę także na to, że z parkingów korzystają także mieszkańcy sąsiedniego bloku.

Co na to Mariusz Piotrkowski? Jakie rozwiązanie problemu widzi? Czy faktycznie przy Kcyńskiej 34 jest zbyt mało miejsca, żeby zostawić samochód? Burmistrz mówi, że oczywiście można oznakować kilka miejsc typowo dla petentów, ale zastanawia się, czy to zrobić. - Nie chcę wprowadzać czegoś, co będzie trochę nieweryfikowalne. Jeżeli to ma być dla klientów, mieszkańców, to jak mam sprawdzić to, czy to rzeczywiście ktoś, kto tylko na chwilę przyjeżdża do urzędu czy to urzędnik? Mam z tym problem, bo uważam, że trzeba wprowadzać przepisy, które da się wyegzekwować – mówi Mariusz Piotrkowski.

Włodarz przyznaje, że musi się zastanowić, jak to zrobić. Najprostszym rozwiązaniem jest oczywiście oznakowanie kilku miejsc odpowiednią tabliczką, ale i tak pozostaje problem z weryfikacją, kto tam zaparkował.

Zdaniem Piotrkowskiego, problem jest nasilony np. wtedy, gdy odbywa się sesja lub jubileusze małżeńskie. Wówczas normalnym jest, że pod urząd podjeżdża nagle kilkadziesiąt dodatkowych aut. - W normalne dni, kiedy w urzędzie nie dzieje się nic nadzwyczajnego, problem nie jest zauważalny – twierdzi włodarz. Burmistrz mówi, że zastanowi się jeszcze nad rozwiązaniem tej sprawy i podejmie decyzję w późniejszym terminie.

Co warto podkreślić, przy szubińskich urzędach nie ma oznaczonych konkretnych miejsc dla burmistrza (w niektórych magistratach wyznaczone są miejsca dla burmistrzów, wójtów, starostów, itp.). - Nie mam problemów z tym, gdzie zaparkować. Wszyscy parkują tam, gdzie jest po prostu wolne miejsce, bo jesteśmy takimi samymi ludźmi, jak wszyscy inni – mówi Mariusz Piotrkowski, który... przyjeżdżając np. na sesję czy na jubileusze małżeńskie, parkuje przy jednej z ulic na Osiedlu Leśnym i idzie nawet kilkaset metrów do budynku.

 Źródło: 

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Szkolenie okresowe dla pracodawców i osób kierujących pracownikami

189PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Budowa magazynów

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Zezwolenie na przetwarzanie odpadów

od 2000PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Rejestracja BDO

500PLN

Ewidencja odpadów BDO (pakiet mini)

2400 zł / rokPLN