Derbowe spotkanie w Zamościu. Jedna bramka zdecydowała o zwycięstwie
fot. BG
W II kolejce rozgrywek piłkarskich B – klasy #w grupie III doszło do meczu derbowego zespołów z gminy Szubin. Iskra Zamość – Rynarzewo zmierzyła się na własnym boisku z Victorią Kołaczkowo.
Patrząc na układ par w II kolejce rozgrywek piłkarskich B – klasy w grupie III, spotkanie pomiędzy Iskrą a Victorią zapowiadało się zdecydowanie najciekawiej. Oba zespoły przystępowały do tego starcia w dobrych humorach, bowiem obie w inauguracyjnej kolejce zapisały na swoim koncie komplet oczek. Z tym, że piłkarze z Kołaczkowa nie musieli nawet wychodzić na boisko, bowiem rywal z Łochowo nie podjął rękawic i nie pojawił się na tym meczu. Dodatkowego „smaczku” tej rywalizacji dodawała osoba Łukasza Mazura, który przez wiele lat był podporą defensywy Iskry, a od tego sezonu reprezentuje Victorię. Pierwsza połowa stała pod znakiem dominacji gości, w których postawie widać było więcej woli walki i zaangażowania. Osiągnięta przewaga przyniosła kilka sytuacji w pierwszym kwadransie gry. Najlepsze z nich zmarnowali Hubert Lange i Kamil Załoga. W 20. minucie przyjezdni dopięli swego. Bartosz Staśkiewicz wrzucił piłkę z autu w pole karne gospodarzy, a ta po górnej walce o nią trafiła pod nogi Gracjan Sali, który silnym uderzeniem otworzył wynik meczu. Dwie minuty później powinno być 2:0 dla Victorii. Dawid Konopa zagrał znakomitą piłkę na skrzydło do Pawła Staśkiewicza, który jednak zmarnował sytuację sam na sam z Dawidem Ozdykiem. Iskra pierwszą groźną sytuację stworzyła sobie dopiero w 38. minucie gry, ale sytuacji oko w oko z bramkarzem Victorii Jackiem Paszkiewiczem nie wykorzystał Marek Grzenkowicz. Po chwili swojej szansy z rzutu wolnego szukał Przemysław Macudziński, ale w tym przypadku dobrze spisał się golkiper gości. Victoria zważywszy na posiadaną przewagę prowadziła dość skromnie, więc Iskra, choć z gry nie mogła być zadowolona to miała jeszcze duże szanse na odwrócenie losów tego starcia.
Gospodarze musieli odbyć męską rozmowę w szatni, bowiem od początku drugiej części gry widać było zupełnie inne zaangażowanie. Przewaga posiadania nie przełożyła się jednak na klarowne sytuacje bramkowe. Sytuacja mogła się zmienić w 61. minucie meczu. Marcin Dudziak wrzucił piłkę w pole karne do zamykającego akcję Cypriana Domerackiego, któremu jednak oddanie strzału uniemożliwił Macudziński, który przyjął piłkę, zapewne nie zdając sobie sprawy z lepiej ustawionego kolegi. Bramka dla gospodarzy wisiała w powietrzu, a goście zamiast wziąć się do pracy zaczęli podważać decyzję sędziego. Szczególnie arbitra liniowego, zwracając uwagę na brak wskazywania pozycji spalonych, wtedy kiedy ich zdaniem piłkarz Iskry na niej był. Efekt był tego taki, że w pewnym momencie sędzia główny nie wytrzymał i pokazał żółty kartonik Damianowi Czerwińskiemu i ostrzegł, że każde kolejne komentowanie jego decyzji będzie od razu karane. W 68. minucie powinno być 1:1, gdyby nie dwie znakomite obrony Paszkiewicza. Wojciech Stypczyński dośrodkował w pole karne wprost na głowę Szymona Kujawskiego, ale jego strzał głową z najbliższej odległości obronił bramkarz Victorii. Do odbitej piłki dopadł Artur Kowalski, który również oddał strzał głową, ale i w tym wypadku znakomitą paradą popisał się Paszkiewicz. Akcję zamknął ostatecznie Dawid Elwart, ale oddał fatalny strzał nad bramką. W 80. minucie swoją długą niemoc mogli przełamać przyjezdni i ostatecznie rozstrzygnąć kwestię zwycięstwa w tym spotkaniu. Sytuację sam na sam zmarnował jednak Dawid Stodolny. Niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić w 86. minucie, kiedy to piłkę na remis miał na swojej głowie Macudziński. Zawodnik Iskry oddał dobry strzał, ale napotkał na swojej drodze znakomicie dysponowanego Paszkiewicza, który po raz kolejny w nieprawdopodobny sposób uratował swój zespół przed stratą bramki. Jak się po chwili okazało, była to interwencja warta 3 punkty, bo tyle właśnie oczek z Zamościa wywiozła ostatecznie Victoria Kołaczkowo.
Iskra Zamość – Rynarzewo – Victoria Kołaczkowo 0:1 (0:1)
Bramka: Gracjan Sala
Galeria
Czytaj również
Dodaj komentarz
Rok pełen wyzwań. Z czym mierzyli się żołnierze?
Miniony rok obfitował w zadania #dla kujawsko-pomorskich terytorialsów. Żołnierze mierzyli się ze skutkami powodzi w ramach operacji pk. Feniks, budowali stany osobowe 84 batalionu lekkiej piechoty (84 blp) we Włocławku, jak również wdrażali do użytku nowy Program Strzelań z Broni Strzeleckiej (PSBS). Brygada stale rozwija kompetencje w zakresie zarządzania kryzysowego. Udzielała się również kulturalnie, organizując koncert z okazji Dnia Matki oraz sportowo podczas imprezy Cross WOT w bydgoskim Myślęcinku.
(czytaj więcej)Ruszył nowy rok szkoleniowy. Przed Terytorialsami wiele wyzwań
8.Kujawsko-Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej uroczyście #rozpoczęła nowy rok szkoleniowy
(czytaj więcej)Kolejne rodzaje dokumentów tożsamości. Czym różnią się od siebie?
Dokumenty tożsamości, które musisz znać! Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśnia#, czym są mDowód, e-dowód, dowód osobisty, dowód cyfrowy i elektroniczny.
(czytaj więcej)Stopniowo zwiększaj dawkę ruchu. Zacznij od ćwiczeń w domu
Więcej ruchu to postanowienie noworoczne, które często# już pod koniec stycznia zostaje niezrealizowane.
(czytaj więcej)
Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!