Dziś mamy 1 października 2024, wtorek, imieniny obchodzą:

29 września 2024

Petycja rozpatrzona. Chcą zapobiec inwazji wiatraków

fot. freepik

fot. freepik

Wraca temat planowanej budowy farm wiatrowych #na terenie gminy Szubin. Ostatnio, szubińscy radni poddali pod głosowanie sposób rozpatrzenia petycji mieszkańców, która miała zapobiec budowę takich farm w gminie. Pod tym pismem złożono ponad 400 podpisów. Jaką decyzję w tej sprawie podjęli radni?

W gminie Szubin planowana jest budowa farm wiatrowych. To odnawialne źródła energii ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Wiadomo, że część mieszkańców tej gminy nie chce zgodzić się na to, aby takie farmy wiatrowe powstały. Dlatego też, w połowie czerwca mieszkańcy złożyli do burmistrza Szubina oraz do rady miejskiej petycję z żądaniem, aby do aktów planowania przestrzennego gminy Szubin został wpisany zakaz budowy elektrowni wiatrowych w południowo-zachodniej części gminy. Mieszkańcom w skrócie chodzi o to, aby w powstającym planie ogólnym gminy oraz w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego zawarta została informacja o tym, że działalność związana z prowadzeniem farm wiatrowych nie może być prowadzona. Pod petycją podpisy złożyło ponad 400 mieszkańców. Głównie są to mieszkańcy - zwłaszcza rolnicy Retkowa, Koraczewska, Wrzosów, Ciężkowa, Dąbrówki Słupskiej, Smarzykowa, Królikowa i Chraplewa. Ich zdaniem, farmy wiatrowe przyniosą gminie więcej szkody niż pożytku. Na dowód tego, w złożonej petycji w kilkunastu punktach wyjaśniono, dlaczego ich zdaniem władze gminy Szubin powinny umieścić w dokumentach dotyczących zagospodarowania przestrzennego zapisy o zakazie budowy farm wiatrowych. Mieszkańcy obawiają się spadku wartości nieruchomości, wyłączenia z produkcji rolnej dobrej jakościowo ziemi, na której postawione byłyby wiatraki, zahamowania możliwości zabudowy mieszkaniowej, ingerencji w ekosystem, hałas, pogorszenia zasięgu i zakłóceń w odbiorze telewizji czy radia, a przede wszystkim brak wystarczających badań dotyczących wpływu wiatraków na zdrowie ludzi i zwierząt.

Rozpatrzona negatywnie

Temat tej petycji był już omawiany w czasie jednej z sesji rady miejskiej, kiedy to uchwalano przystąpienie do sporządzenia planu ogólnego. Wówczas radny Roman Danielewski złożył wniosek formalny o umieszczenie zakazu budowy farm wiatrowych do tego planu. Wówczas, informowano go, że jest to niemożliwe, ponieważ plan nie został jeszcze stworzony, jest to dopiero początek całej procedury i na składanie takich wniosków przyjdzie jeszcze czas. Radny działając w imieniu ponad czterystu mieszkańców uznał, że złożenie takiego wniosku na tym etapie może zapobiec możliwości budowy farm wiatrowych właśnie na początku całego prawnego procesu. Później, może okazać się, że jest już za późno na walkę o to, aby wiatraków w tej części gminy nie było. Stąd też, złożona do władz gminy petycja. Pismo to zostało rozpatrzone przez komisję skarg, wniosków i petycji. Jej członkowie rozpatrzyli ją negatywnie.  – Nie przesądzając o trafności twierdzeń zawartych w petycji komisja uznała, że podejmowanie decyzji jest przedwczesne, nie pozwala na szczegółową analizę zagadnienia i byłoby nieskuteczne prawnie – stwierdziła komisja. – Żadne decyzje dotyczące wiatraków nie powstaną wcześniej niż tworzenie planu ogólnego – zapowiedział radny Patryk Dzikowski. Jak wiadomo, plan ogólny gmina musi uchwalić do końca przyszłego roku. Mieszkańcy, którzy są przeciwni mają prawo do udziału w konsultacjach społecznych, które są elementem tworzenia aktów planowania przestrzennego. Jednocześnie, członkowie komisji uważają, że trzy miesiące które są wyznaczone na rozpatrzenie takiej petycji to za mało czasu, żeby rozpatrzeć wszystkie "za" i "przeciw" postulatowi złożonemu przez mieszkańców. Najważniejsze mają być konsultacje społeczne. Podpisy 400 mieszkańców to zaledwie 1% mieszkańców gminy, więc zdaniem komisji konieczne jest zebranie opinii większej liczby mieszkańców, w czasie konsultacji społecznych nad aktami planowania przestrzennego. Część radnych nie kryła oburzenia nad tym stwierdzeniem, wyrażając zdanie, że zebranie ponad 400 podpisów to naprawdę duży wysiłek, a ta ilość świadczy o tym jak ważny dla mieszkańców jest temat farm wiatrowych na terenie gminy.

Dobry czas na dyskusję

Swój sprzeciw wobec takiej decyzji komisji wyraził radny Danielewski. – Mieszkańcy chcą zapobiec inwazji wiatraków na ten teren, tak jak się to stało w Żninie. Niestety, usilnie dąży do tego burmistrz – stwierdził radny. Radny uważa, że chociaż władze gminy są zdania, że jest za wcześnie na niektóre ruchy, to i tak trwające już procedury na przykład zmiany studium uwarunkowania przestrzennego mają umożliwić budowę farm wiatrowych w gminie Szubin. – Nie jest prawdą, że przedmiot petycji jest przedwczesny. Jest to bardzo dobry czas na uczciwą dyskusję w tej sprawie. Dziękuję mieszkańcom, że złożyli tę petycję – powiedział radny Danielewski. Jednocześnie zwrócił się do radnych, że czasu na rozpatrzenie tej petycji wcale nie było za mało, gdyż temat farm wiatrowych w naszym kraju jest poruszany od kilkunastu lat. Radny uważa ponadto, że gmina Szubin nie zyska wcale na tym, że powstaną tu farmy wiatrowe. – Zero miejsc pracy, zmniejszony areał ziem ornych najlepszych klas, hałas wokół wiatraków, zniszczony krajobraz i marne ochłapy finansowe w postaci podatków, które i tak znikną przy rozliczeniu subwencji wyrównawczej w kolejnych latach – tłumaczył radny Danielewski. Fakt jest też taki, że złożona petycja nie była pismem dotyczącym dokumentów, które już powstały. – Nie możemy głosować nad czymś, co jeszcze nie istnieje – przypomniał radny Sławomir Berka. W głosowaniu nad negatywnym rozpatrzeniem petycji, głos przeciw oddali radni: Roman Danielewski, Jacek Gelert, Artur Krajewski. Od głosu wstrzymał się radny Tomasz Kaszewski i radna Kamila Szczepaniak. Pozostali radni zagłosowali za negatywnym rozpatrzeniem pisma mieszkańców.

Podsumowując, mieszkańcy wyszli z inicjatywą, która miała zapobiec ich zdaniem szkodliwej dla terenu gminy działalności produkcji energii elektrycznej z farm wiatrowych. W tym celu, napisali petycję, w której użyli rozbudowanych argumentów, a pod tym pismem swoje podpisy złożyło kilkuset mieszkańców. Władze gminy nie przystały jednak na to, aby prawnie poprzez uchwałę czy uwzględnienie petycji zapobiec już teraz, zanim wdrożone zostaną kolejne procedury tworzenia dokumentów planistycznych budowie farm wiatrowych. Dlatego tak ważne będą w późniejszym czasie konsultacje społeczne, gdzie głos mieszkańców może mieć rzeczywisty i realny wpływ na budowę na terenie gminy wiatraków. Na tę chwilę ich powstanie jest całkiem możliwe i realne, a przynajmniej nie ma żadnych ograniczeń ze strony gminy.

Źródło: 

Oceń artykuł: 3 0

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (12) Zgłoś naruszenie zasad

    • 0 (10)

    wybierajcie, w dniu 29-09-2024 17:23:30 napisał:

    Znowu znajda się MONDRZY i radni i MONDRE radne , których wybrał równie MONDRY elektorat i będą twierdzić ,że wiatraki potrzebne, zakłady mięsne potrzebne , fermy potrzebne... To nie ważne, ze od tego ginie fauna , niszczy się środowisko. Gdyby niektórzy mieli skrzydła to już by latali jak gołębice.

    odpowiedz

    • -3 (7)

    joda, w dniu 29-09-2024 18:53:08 napisał:

    Wszystko na nie, magazyny nie, wiatraki nie, zakłady mięsne nie tylko skąd gmina ma brać pieniądza na wymagania mieszkańców?? Jako jedynie nie mamy dopłat do komunikacji miejskiej w Bydgoszczy dla dzieciaków/

    odpowiedz

    pokaż odpowiedzi (1)
    • 3 (3)

    bydgoszczanka, w dniu 30-09-2024 11:31:42 napisał:

    Od dopłat do komunikacji miejskiej są rodzice, przecież mają 800+ za nic z tytułu rozdawnictwa pieniędzy za nic , od utrzymania dzieci są rodzice a nie PAŃSTWO z podatków podatników

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Maja, w dniu 30-09-2024 11:49:40 napisał:

    W Szubinie tylko Szubinianka żadne twory pelikana i fa

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Do Jody, w dniu 30-09-2024 20:23:32 napisał:

    Gdybyś miała swoje własne miejsce na ziemi ,a nie blokowiska,to byś sobie zdawała sprawę jak trzeba bronić swojej Małej Ojczyzny!

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Ekspert , w dniu 30-09-2024 20:38:48 napisał:

    Otumanieni przez ekologizm ,zrozumcie,że wiatraki mają mało wspólnego z ekologią.już na etapie budowy a także eksploatacji.Fanatycy wiatraków poczytajcie sobie o tym jaki ślad węglowy zostawia budowa i eksploatacja tych ogromnych wiatraków.Brawo dla tych co rozumiją to zawczasu,czerwona kartka dla radnych.

    odpowiedz

    • 1 (1)

    Ktoś , w dniu 30-09-2024 22:53:15 napisał:

    Pan nerka pewnie ma działki atrakcyjne pod budowę wiatraków.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Ktoś , w dniu 30-09-2024 22:56:32 napisał:

    Blokowanie komentarzy nie ladnie

    odpowiedz

    • 1 (1)

    Ktoś , w dniu 30-09-2024 22:57:53 napisał:

    Co radny emeryt i mieszkaniec bloku może wiedzieć o negatywnym wpływie wiatraków na życie. Nic

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Andrzej , w dniu 01-10-2024 02:22:47 napisał:

    Najlepiej żyć jak za króla świeczka pod strzechą,podziwiać faunę i florę z drabiniastego wozu i biegać po zasiłki na węgiel do gminy. S5 i telefonii też się sprzeciwiali a teraz wszyscy korzystają.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    ETaM, w dniu 01-10-2024 06:33:33 napisał:

    Protestować zamiast proponować taką postawę od dawna prezentują mieszkańcy południowej części gminy. Malkontenci protestowali już kiedyś przeciwko masztom telefonii komórkowej na terenie gminy. Bądźcie konsekwentni, nie korzystajcie z telefonów i z prądy wytworzonego z OZE też nie korzystajcie. Trzeba by jeszcze zapytać ilu z "petycjuszy" posiada panele fotowoltaiczne na własny użytek? Łatwo być hamulcowym, wszytko blokować... Trudniej być włodarzem, gospodarzem, przedsiębiorcom. Na świat patrzeć trzeba przez możliwości nie przez ograniczenia. Będzie Wam łatwiej żyć.

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Zezwolenie na przetwarzanie odpadów
od 2000PLN
Budowa hal
Sprawozdanie o wytwarzanych odpadach
500PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł
Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia
Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego
Budowa magazynów
Ochrona środowiska dla firm
od 50PLN
0

Zawody wędkarskie o puchar burmistrza. Wyłoniono zwycięzców

Zawody Wędkarskie o Puchar Burmistrza# Miasta i Gminy Gołańcz rozstrzygnięte.

(czytaj więcej)
0

Światowy Dzień Walki z Wścieklizną. Przede wszystkim profilaktyka

Co roku 28 września przypada Światowy Dzień Walki z Wścieklizną#. Wścieklizna to jedna z najpoważniejszych chorób zakaźnych. Cechuje ją blisko 100% śmiertelność. Jeśli wirus dostanie się do mózgu, nie ma możliwości uratowania chorego.

(czytaj więcej)
0

Międzynarodowy Dzień Głuchych. Filmy w języku migowym

Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Głuchych i Języka Migowego#. To ważne święto, które zwraca uwagę na prawa, osiągnięcia oraz wyzwania, z jakimi mierzą się osoby niesłyszące.

(czytaj więcej)
0

Wymarzona pogoda do wędrowania. Było bezchmurnie i bezwietrznie

Dzisiejszą wędrówkę rozpoczęliśmy# z przystani Powiat Nakielski i kierowaliśmy się do Potulic, skąd dalej do mostu na rzece Noteć, co znajduje się między Chobielinem a Turem.

(czytaj więcej)