Impreza na 75 osób się nie odbyła. Z jakiego powodu?
fot. archiwum
Polityka dzieli się m.in. na tę w dużej i mniejszej skali. Wyraźnie można# się o tym przekonać analizując ostatnie wydarzenia, do których doszło na terenie gminy Sadki. Teoretycznie ma chodzić o imprezę, której nie było.
W czwartek, 25 stycznia odbyła się sesja Rady Gminy w Sadkach. Standardowo, podejmowano uchwały, przedstawiano sprawozdania, był także czas na interpelacje, zapytania i wolne wnioski. Radni tej gminy, co należy im oddać są wyjątkowo aktywni, nie boją się wyrażać swojego zdania, często zadają wójtowi niewygodne pytania, potrafią wyrazić to, co im się nie podoba, patrzą wójtowi na ręce. To jest zresztą ich obowiązek. Dlatego też, obrady tej rady są często burzliwe, nie brakuje ożywionej dyskusji. Nie inaczej było także w czasie ostatnich obrad.
Radny, a jednocześnie sołtys Dębowa Michał Olejniczak poruszył dość ważny dla pewnej grupy osób temat zaplanowanej zabawy karnawałowej, do której ostatecznie nie doszło. W skrócie chodziło o to, że jako sołtys nie dopełnił on wymaganych formalności dotyczących komercyjnego wynajmu świetlicy pod imprezę. To miało być powodem tego, że Urząd Gminy w Sadkach nie udostępnił mu świetlicy jako organizatorowi wydarzenia. Przy czym Michał Olejniczak przyznał się, że popełnił błąd, ponieważ nie złożył wniosku, ale jednocześnie stwierdził, że to brak dobrej woli wójta doprowadził ostatecznie do tego, że ludzie którzy chcieli się pobawić, dowiedzieli się w ostatniej chwili, że nie ma gdzie zorganizować imprezy, bo gmina świetlicy nie wynajęła. Może wójt mógł pójść organizatorowi "na rękę" i zgodzić się nieformalnie na wynajem, na przysłowiową gębę. Gorzej jednak, jeżeliby w czasie tej imprezy doszło do jakiegoś zniszczenia sprzętu czy na przykład niebezpiecznego, a nawet tragicznego zdarzenia. Kto wówczas brałby za to odpowiedzialność? Zarządcą obiektu jest, o czym zresztą wspominano włodarz gminy, czyli wójt Dariusz Gryniewicz.
Oświadczenie za oświadczenie
Pomijając dyskusję na sesji, w której nie brakowało złośliwości, wójt opublikował również swoje oświadczenie, które było odpowiedzią na oświadczenie Michała Olejniczaka. Zarówno wójt jak i radny, po wymianie oświadczeń nie pozostawali sobie dłużni i dalej brnęli w dyskusję, pełną wzajemnych oskarżeń. Wójt stwierdził, że to co przekazuje Michał Olejniczak odbiega od prawdy. – To próba zrzucenia odpowiedzialności za nieudolność i brak kompetencji – stwierdził Dariusz Gryniewicz, który dodał, że sołtys Dębowa został poinformowany o tym, że aby móc wynająć świetlicę powinien złożyć wniosek i napisać do wójta pismo o załatwienie sprawy w trybie pilnym. – Od początku wyraziłem dobrą wolę, aby wydać pozytywną decyzję w kwestii wynajmu – zapewnił wójt.
Sołtys Dębowa nie złożył jednak pisma do wójta, więc siłą rzeczy zgoda na wynajem nie została udzielona. – Nigdy nie zdarzyło się, żebym nie chciał sprawy załatwić "od ręki". Pierwszy raz spotkałem się z taką postawą i brakiem odpowiedzialności organizatora za tych zaproszonych ludzi – stwierdził wójt. Dodał, że w dniu kiedy sołtys był w urzędzie w sprawie imprezy, był w pracy, chociaż później.– Wychodziłem z urzędu o godzinie 14.09 licząc na to, że "chłop się ogarnie" bo tam ludzie czekają na zabawę. Niestety się nie doczekałem – stwierdził z przekąsem wójt. Michał Olejniczak odpowiedział na to, że pracownica urzędu nie poinformowała go o tym, żeby dzwonił do wójta, czy składał do niego jakieś pismo. – Wystarczyła tylko pana dobra wola i wystarczyło tylko przekazać, tak jak pan to zawsze robił, do referatu organizacyjnego, czy do osoby, która się zajmuje, żeby zezwolić podpisać umowę. Ja się przyznałem do tego, że nie dopełniłem terminu – przekazał Michał Olejniczak i jednocześnie podniósł kwestię obecności wójta na zebraniu sołeckim w Dębowie, w czasie którego wójt przedstawił prezentację na temat gminnych inwestycji. – Czyżby to była już kampania? Chociaż wie pan, że nie może – skomentował radny.
– To pan nie wie co w tej sytuacji zrobić? Organizuje pan pierwszy raz imprezę? Niech pan jak mężczyzna wstanie i przyzna - Tak, po całości jest to moja wina. Nie odbyła się zabawa w Dębowie, ponieważ nie dopełniłem formalności. Czas dorosnąć. Zadzwonił pan do mnie? No nie. Pan chce koniecznie udowodnić, że to wina wójta. Nie, to jest wina organizatora. To jest wynajem komercyjny. Gdybyśmy robili wspólnie z GOK-iem jakąkolwiek imprezę i ona by się nie odbyła, wtedy jest wina wójta, dyrektora GOK-u – odpowiedział wójt.
Oświadczenie wójta Dariusza Gryniewicza
W związku z pomówieniami dotyczącymi mojej osoby, jakoby ponoszę odpowiedzialność za to, że dnia 20 stycznia 2024 r. nie odbyła się „Zabawa Karnawałowa” w świetlicy wiejskiej w Dębowie. Oświadczam, że w całości odpowiedzialność ponosi organizator – Pan Michał Olejniczak (sołtys Dębowa).
Za powyższym oświadczeniem stoją następujące fakty:
1. Planowana impreza, nie miała charakteru imprezy gminnej, tylko komercyjnej. Co za tym idzie charakter wynajmu był prywatny. W takim przypadku osoba/podmiot chcąca dokonać wynajmu, zobowiązana jest zgłosić ten fakt, najpóźniej 14 dni przed planowanym wynajmem.
2. Pan sołtys dokonał zgłoszenia dnia 19 stycznia 2024 r. około godziny 9:00. Dodam, że pracownik urzędu, poinstruował Pana sołtysa, co należy uczynić w takim przypadku. Należało skontaktować się zarządcą nieruchomości, z racji pełnionej funkcji wójtem lub złożyć pismo o „załatwienie” sprawy w terminie błyskawicznym, czyli w dniu 19.01.2024 r. do godz. 14:00.
3. Ja, wyraziłem od początku dobrą wolę, by wydać pozytywną decyzję w kwestii wynajmu. Jednak Pan sołtys – organizator imprezy tego dnia nie złożył pisma w tej sprawie, ani nawet nie skontaktował się chociażby telefonicznie.
4. W związku z zaistniałą sytuacją, nie miałem żadnych podstaw ani przesłanek by wydać decyzję w przedmiotowej sprawie w dniu 19.01.2024 r.
Podsumowując, w związku z zaistniałą sprawą, dziwi postawa organizatora, który postanawia wynająć sale na ostatni dzień przed wydarzeniem. W świetle zdarzeń, które miały miejsce kilka dni wcześniej przy ustalaniu terminarza zebrań sołeckich, gdzie Pan M. Olejniczak oprotestował proponowany termin zebrania sołeckiego w miejscowości Dębowo z uwagi na zbyt krótki termin do poinformowania mieszkańców (tj. 6 dni a nie 7) powołując się na zapisy w statucie gminy.
Dodam tylko, że z poszanowaniem protestu Pana sołtysa termin został przesunięty na późniejszy.
Na koniec pragnę podkreślić, że w trakcie 9-letniej służby na stanowisku wójta, takich przypadków miałem kilkadziesiąt. Nigdy nie zdarzyło mi się, żebym nie chciał sprawy załatwić „od ręki”. Natomiast pierwszy raz spotkałem się z taką postawą organizatora.
Oświadczenie Michała Olejniczaka
Jako sołtys w Dębowie, byłem zmuszony odwołać dzień przed planowanym terminem zabawę karnawałową, która miała się odbyć w sobotę, 20 stycznia w świetlicy wiejskiej w Dębowie. Dlaczego? Ponieważ pan wójt Dariusz Gryniewicz nie podpisał ze mną umowy. W moim odczuciu było to zagranie stricte polityczne i złośliwe z jego strony.
Świadczą o tym następujące fakty. W piątek, 19 stycznia br. udałem się do Urzędu Gminy celem złożenia informacji i podpisania umowy na wynajem świetlicy w Dębowie.
Po przybyciu do Urzędu pani w kancelarii poinformowała mnie, że sołectwo nie będzie zwolnione z kaucji za wynajem świetlicy, a we wcześniejszych ustaleniach miało być, ponieważ sołtys nie złożył 14 dni wcześniej prośby do pana wójta. Poinformowałem pracownicę, że to nie problem i że mogę taką kaucję zapłacić i możemy podpisać umowę. Niestety, w tym dniu o godz. 9.00 w pracy jeszcze nie było pana wójta, a więc sekretarka skontaktowała się z wójtem telefonicznie przekazując zaistniałą sytuacją. Sekretarka po zakończonej rozmowie z panem wójtem poinformowała mnie, że umowa nie będzie podpisana, gdyż Wójt nie wyraził zgody powołując się na zapis zarządzenia odnośnie wynajmu świetlicy, że Sołtys nie złożył informacji 14 dni wcześniej.
Szanowni Państwo zgadza się to i potrafię się do tego przyznać, że termin złożenia informacji o wynajmie świetlicy nie został przeze mnie zachowany. Jak długo jestem sołtysem, a minęło już 5 lat, termin z w/w zarządzenia nie był respektowany przez pracowników gminy. Zapytałem się pani sekretarki co w takiej sytuacji mam zrobić? Odpowiedziała mi, że ze względu na niespełniony warunek terminu pan Wójt nie wyraził zgody na podpisanie umowy. Pani sekretarka ani słowem nie wspomniała o innych rozwiązaniach. W oświadczeniu wójta Gminy Sadki napisane jest ewidentne kłamstwo jakoby moja osoba miała być poinformowana, że mam wystosować kolejne pismo albo, że mam zadzwonić do pana Wójta z prośbą o załatwienie sprawy „od ręki”. Zabawa nie była organizowana przeze mnie jako osobę prywatną, ale przez sołtysa i Radę Sołecką wsi Dębowo, a więc charakter wynajmu świetlicy nie był prywatny. Pan wójt Dariusz Gryniewicz nie wyraził dobrej woli.
W związku z informacją złożoną przeze mnie w dniu 19 stycznia br. wójt miał przesłanki by wydać decyzję przychylną, ale złośliwość i złe nastawienie do mojej osoby zaślepiły włodarza Gminy, przez co 76 osób które miały się bawić na zabawie musiały zostać przeze mnie poinformowane o jej odwołaniu. Pan wójt Dariusz Gryniewicz często manipuluje informacjami tak, aby były mu przychylne, ale tutaj ewidentne widać, że zabrakło dobrej woli.
Sołtys wsi Dębowo Michał Olejniczak
Czytaj również
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Cyfrowe wsparcie dla studentów. Jakie możliwości daje mLegitymacja?
Rozpoczęcie nowego roku akademickiego to doskonały moment#, by poznać możliwości jakie daje mLegitymacja studencka. Elektroniczna legitymacja nie tylko ułatwia codzienne życie, ale również zapewnia szybki dostęp do zniżek – bez obaw o zgubienie czy zniszczenie dokumentu. Już ponad 218 tys. studentów korzysta z mLegitymacji.
(czytaj więcej)Miesiąc świadomości raka piersi. Kluczowe znaczenie ma czas
Październik już od wielu lat uznawany jest na całym świecie #za miesiąc świadomości raka piersi.
(czytaj więcej)Kontrole w zakładach obrotu żywnością. Podsumowanie działań
W czasie, kiedy na terenie całego kraju obrót świeżymi warzywami i owocami# był bardzo intensywny (od 16 maja do 31 sierpnia 2024 r. ), organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej prowadziły szczegółowe kontrole tych produktów, ukierunkowane głównie na owoce i warzywa pochodzące z importu.
(czytaj więcej)Co pyli w październiku? Alergicy muszą być czujni także jesienią
Choć wiele osób kojarzy pylenie głównie z wiosną, jesień również może# przynosić trudności alergikom.
(czytaj więcej)
Komentarze (12) Zgłoś naruszenie zasad
Roman, w dniu 09-02-2024 12:16:22 napisał:
odpowiedz
Rrr, w dniu 09-02-2024 12:37:11 napisał:
odpowiedz
Mieszkanka gminy Sadki, w dniu 09-02-2024 14:12:34 napisał:
odpowiedz
Chleba nie igrzysk, w dniu 09-02-2024 14:26:20 napisał:
odpowiedz
Bezradny, w dniu 09-02-2024 15:03:31 napisał:
odpowiedz
Tik tak, w dniu 09-02-2024 15:49:38 napisał:
odpowiedz
Obserwator, w dniu 09-02-2024 23:01:37 napisał:
odpowiedz
Wyborca Dębowa , w dniu 10-02-2024 06:34:19 napisał:
odpowiedz
Mieszkanka Dębowa, w dniu 10-02-2024 08:51:48 napisał:
odpowiedz
Anonim123, w dniu 10-02-2024 09:20:02 napisał:
odpowiedz
Wyborca Dębowa , w dniu 10-02-2024 10:10:46 napisał:
odpowiedz
Wojtek , w dniu 11-02-2024 21:03:33 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!