fot. BDS

Podziałem punktów zakończył się ligowy pojedynek# Szubinianki z Goplanią Inowrocław. Oba zespoły do ostatniej chwili walczyły o komplet punktów, jednak żadnemu nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Dostępu do szubińskiej bramki bardzo skutecznie bronił Jacek Paszkiewicz, dzięki czemu jego drużyna może cieszyć się z remisu. Goplania także może mówić o szczęściu, bo kilkakrotnie mogła stracić bramkę.

Szubinianie dobrze rozpoczęli to spotkanie. Widać było, że zaangażowanie i wola walki, jaką kibice widzieli tydzień temu w Piechcinie, to nie była sprawa jednorazowa. Goplania postawiła jednak poprzeczkę wyżej niż Zagłębie i stawiała dużo większy opór w obronie i przeprowadzała więcej groźnych akcji ofensywnych. Już na początku gospodarze mogli stracić bramkę, ale świetnie interweniował Jacek Paszkiewicz. Szczęście uśmiechnęło się do Szubinianki w 9`, kiedy to na listę strzelców wpisał się Damian Czerwiński. Niestety, miejscowi nie cieszyli się prowadzeniem zbyt długo. Lukę w obronie wykorzystał Mikołaj Goczkowski i gra rozpoczęła się od początku. Do końca pierwszej połowy lekką przewagę mieli goście, ale Jacek Paszkiewicz skutecznie ich powstrzymywał.

Po zmianie stron zawodnicy obu drużyn koncentrowali się na grze ofensywnej, ale byli też czujni w obronie. Kolejne sytuacje pod obiema bramkami nie przyniosły jednak rozstrzygnięcia. Z jednej strony doskonale broniący Jacek Paszkiewicz, z drugiej niecelne lub mało groźne strzały piłkarzy Szubinianki. To wszystko sprawiło, że mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, choć z pewnością obie ekipy czują niedosyt.

– Uważam, że mecz jako drużyna zagraliśmy całkiem poprawny – mówi bramkarz Szubinianki Jacek Paszkiewicz.

– Szybko zdobyliśmy bramkę, niestety nie potrafiliśmy długo tego prowadzenia utrzymać. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia decydującej bramki, ale nam zabrakło skuteczności. Cieszy mnie, że mogę ponownie wybiec na murawę i pomóc drużynie w walce o punkty. Szczególnie przy tak głośnym dopingu szubińskich kibiców – dodaje bramkarz.

– Wyszliśmy na mecz zmotywowani z myślą o wygranej – komentuje Konrad Polawski. – Mieliśmy trochę szczęścia przy naszej bramce i zamiast wykorzystać przewagę, chwilę później goście wyrównali. Byliśmy drużyną przeważającą w tym spotkaniu, niestety w wielu sytuacjach zabrakło nam wykończenia i przez to remisujemy w tym spotkaniu. Drużyna dała z siebie tyle, ile mogła i podeszliśmy do tego meczu dobrze przygotowani – ocenia zawodnik.

Skład Szubinianki:

Jacek Paszkiewicz, Dominik Krawczyk, Paweł Jakubowski, Paweł Staśkiewicz, Jakub Donarski, Igor Jakubowski (Bartosz Musiałek), Robert Jurek, Damian Czerwiński, Adrian Gorajewski (Michał Machowski), Konrad Polawski (Kamil Ośka), Szymon Staszak (Miłosz Grobelny).

W sobotę piłkarze Szubinianki pojadą do Barcina. Tamtejszy BOSiR słabo radzi sobie w tym sezonie. Po spadku do A-klasy drużyna wygrała zaledwie dwa razy: z LZS-em Kościelec, który jak dotąd przegrał wszystko oraz Mikrusem Szadłowice. Oby po najbliższej kolejce to się nie zmieniło. Początek meczu na barcińskim stadionie o godzinie 15:00.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Szkolenia bhp okresowe

od 70PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Fotoobraz na płótnie 50x70

121,00 zł PLN

Pomoc przy kontroli ZUS

od 50PLN

Szkolenie okresowe dla pracodawców i osób kierujących pracownikami

159PLN

Szkolenia p.poż.

od 50PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł