fot. GOK Sadki

Nasz język ojczysty z całą pewnością nie należy do łatwych#. Przekonali się o tym uczniowie klasy II B, których gościliśmy u siebie z okazji Dnia Łamańców Językowych.

Już na dzień dobry poinformowali nas, że potrafią czytać  i to całkiem nieźle. Jakież było ich zdziwienie, gdy musieli przeczytać krótkie wierszyki. Okazało się, że wcale nie było to proste. "Po co to tu kuca?

Co  to tak tu kica?", "Wróbelek Walerek miał mały werbelek, werbelek Walerka miał mały felerek". A to był dopiero początek.

Powtarzanie kolejnych zdań dało uczniom wiele powodów do śmiechu. I choć w pewnym momencie trudno było stwierdzić czy Jola jest "lojalna", czy "jolajna", to wszyscy nie ustawali w próbach.

Na zakończenie dzieci zostały podzielone na grupy, w których rysowały wylosowane łamańce językowe. Zadaniem pozostałych było odgadnięcie, co przedstawiają ilustracje.

To były bardzo wesołe i pełne śmiechu zajęcia. A dzięki nim uczniowie mogli lepiej zrozumieć, jak ważna jest poprawna dykcja.

Serdecznie dziękujemy Pani Agacie i klasie II B - jak zawsze miło było Was gościć. Do zobaczenia.

Materiał: Monika Mitek / GOK Sadki

Autorka nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj