Powstanie największa chlewnia w gminie? Mieszkańcy już protestują

fot. LK
Na Wrzosach planowana jest budowa chlewni. Tuczarnia ma pomieścić # 12 tysięcy sztuk trzody chlewnej. Mieszkańcom nie podoba się pomysł inwestora i składają podpisy pod protestem przeciwko powstaniu inwestycji.
Gmina Szubin nie ma szczęścia do neutralnych dla swoich mieszkańców inwestycji. Na tym terenie funkcjonuje już chlewnia w Żurycznie. Mieszkańcy są wyjątkowo niezadowoleni i twierdzą, że od czasu powstnaia chlewni jakość ich życia drastycznie się obniżyła. Niestety, protesty na chwilę obecną nie na wiele się zdają, bo inwetor ma wszelkie pozwolenia a kontrole nie wykazują nieprawidłowości.
Z kolei mieszkańcy Wrzosów przezornie chcą zablokować inwestycję powstania bezściółkowej chlewni. Stąd też, niedawno w szubińskim ratuszu odbyło się spotkanie mieszkańców z inwestorem oraz przedstawicielami władz gminnych z burmistrzem Arturem Michalakiem na czele. Na chwilę obecną inwestor stara się otrzymać wszelkie pozwolenia oraz zgody, badana jest zgodność planowanej inwestycji z planem zagospodarowania przestrzennego. W tym czasie, mieszkańcy kilku wsi – Dąbrówki Słupskiej (sołectwo wyszło z inicjatywą), Wrzosów, Ciężkowa, Retkowa, Sobiejuch, Obrony Leśnej i Wąsosza złożyli petycję do burmistrza. Powody, dla których są przeciwni inwestycji, to przede wszystkim pogarszające się warunki życia. Mieszkańcy okolicy zwracają uwagę na to, że w wyniku przenawożenia gleb pojawia się uciążliwy odór i zanieczyszczenia wód powierzchniowych i gruntowych. Ponadto, duża koncentracja odchodów zwierzęcych stanowi zagrożenie mikrobiologiczne. Wśród bakterii, jakie mogą przedostać się do wód lub przemieszczać wraz z powietrzem są gronkowce, pałeczki z grupy Coli, streptokoki fekalne, laseczki różycy, prątki gruźlicy, chorobotwórcze gronkowce i paciorkowce, wirusy pryszczycy oraz grzyby i organizmy pasożytnicze, np. tasiemce. Kolejne minusy, jakie zauważają mieszkańcy okolicy, to spadek cen nieruchomości, ograniczenie rozwoju gospodarczego – blokowanie możliwości rozwoju agroturystyki i rolnictwa ekologicznego, zanieczyszczenie środowiska.
A co na to inwestor? - Zwróciliśmy się z wnioskiem o określenie środowiskowych warunków przedsięwzięcia. Chcemy dowiedzieć się, na jakich zasadach inwestycja ma powstać. O warunkach poinformował nas już sanepid i RDOŚ. Chcemy usłyszeć także od burmistrza Szubina, jakie środowiskowe uwarunkowanie musi spełnić inwestor, aby zrealizować przedsięwzięcie – powiedział przedstawiciel inwestora Bogdan Świercz.
Inwestor twierdzi, że nie ma jeszcze konkretnej wizji na działalność, jednak Iwona Kubiak zauważa, że we wniosku inwestor dokładnie określił rodzaj inwestycji. Na Wrzosach ma powstać 6 tuczarni, które pomieszczą 12 tys. tuczników. Zwierzęta będą chowane systemem bezściółkowym. I ten fakt, przede wszystkim ze względu na uciążliwość zapachową, najbardziej martwi mieszkańców. Gmina proponuje więc inne rozwiązanie – chów ściółkowy. - To być może wyeliminuje w jakimś stopniu uciążliwość zapachową – powiedziała naczelnik. Co na to sami zainteresowani budową? Jak mówi Świercz, są otwarci na każdy wariant. - Tylko ten wariant będzie znów analizowany przez sanepid i RDOŚ oraz projektantów. Z naszej wstępnej wiedzy wynika, że sanepid nie zgodzi się na metodę ściółkową. Niesie to zagrożenie dla środowiska. Chodzi o choroby odzwierzęce – stwierdził.
- Czy pan chociaż raz przebywał na Wrzosach 24 godziny na dobę? Czy pan wie, co dzieje się teraz, gdy jeszcze nie mamy chlewni? Proponuję każdemu, kto wydaje decyzję, łącznie z panem, który chce to prowadzić, przyjechać tam. Już teraz zapach jest nie do zniesienia. Mieszkam 3 km dalej i nie można otworzyć okien. Proponuję, żebyście państwo tam przyjechali i powdychali ten aromat. Wtedy proszę podjąć decyzję. Łatwo się o tym mówi, łatwo podejmuje się decyzje, gdy nie jest się z tym związanym. Teoria a praktyka to zupełnie coś innego. Proszę powiedzieć, dlaczego już teraz jest taki smród, wręcz fetor nie do wytrzymania? A co będzie, jeżeli stanie 6 chlewni? - pyta jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy zwracają uwagę na to, że takie inwestycje powstał już w okolicy, w Królikowie – około 500 sztuk i w Słupach – 2 tysiące. Co będzie, jeżeli na Wrzosach dojdzie 12 tysięcy świń? - Będziemy mieszkać w dole świńskich odchodów, bo gnojowicę trzeba rozwieźć. Gdzie? Na pola. Jestem rolnikiem od 45 lat. Wiem, jak śmierdzi gnój, a jak gnojowica. Burmistrz decyzję podpisze. A mieszkańcy będą pamiętać, że to za burmistrza Michalaka stworzono nam piekło w miejscu zamieszkania – mówił Tadeusz Ciesielski, sołtys Dąbrówki Słupskiej i radny.
Kolejny powód, by nie budować chlewni? Widzi go sołtys Wrzosów Robert Pawlik i jego żona Agnieszka. - Mąż czeka na przeszczep płuco-serca. Po operacji musi przebywać w czystym środowisku. Mamy już podpisaną zgodę na przeszczep, ale gdzie on ma teraz iść? Po co? On w ogóle nie wróci do domu z przeszczepu, a co dalej? - burzy się kobieta. - A co, jeżeli zaczniemy chorować? Zapłacicie nam za leczenie? Wypłacicie odszkodowanie? - pyta mieszkanka Dąbrówki.
Problem, który już teraz istnieje, dotyczy dróg. Wyrównana została droga gruntowa prowadząca przez pola ze Słupów na Wrzosy. To nią miała być wożona gnojowica ze świniarni w Słupach. Niestety, beczkowozy jeżdżą przez centrum Dąbrówki. Droga jest zalewana, chodzą po tym dzieci i zwierzęta. W opinii mieszkańców nie chodzi o zdrowie, ale o zysk i zadowolenie jednego człowieka. - Najlepiej jest takie coś budować przy swoim miejscu zamieszkania – podsumowują.
Biogazownia to instalacja służąca do celowej produkcji biogazu z biomasy roślinnej, odchodów zwierzęcych, organicznych odpadów , odpadów poubojowych lub biologicznego osadu ze ścieków. Czy inwestor wziął pod uwagę budowę biogazowni przy tuczarni na Wrzosach? Czy to załatwi problem? W opinii Korgi, mieszkańcy będą blokować powstanie biogazowni tak samo, jak blokują powstanie chlewni. Najbliższa biogazownia jest w Bydgoszczy i tam inwestor może zawozić gnojowicę. - Wierzymy w to, bo musimy – komentują mieszkańcy okolicznych wsi.
Pojawił się także pomysł, aby gnojowicę dozować od razu do ziemi. Krzysztof Korga twierdzi, że nie będzie to problemem. Ma także nadzieję, że okoliczni rolnicy wezmą od niego gnojowicę. Ci, którzy obecni byli na zebraniu, np. Zbigniew Staszałek, sołtys Ciężkowa i rolnik, już teraz zapowiedzieli, że czegoś takiego brać nie będą, nawet za darmo.
Ani mieszkańcy, ani urzędnicy kolejnej bezściółkowej chlewni w gminie nie chcą – to jest pewne. Proponują wariant ściółkowy. - Wszyscy zapewniają nas, że będzie dobrze, że nie będziemy nic czuć. Ale rzeczywistość będzie inna. Mamy już w tym doświadczenie – mówi Tadeusz Ciesielski. Korga w swoim wniosku wymienia zabezpieczenia dla mieszkańców: dobre pasze, wentylatory, szczepy bakterii dodawane do gnojowicy, które mają powodować zmniejszenie nieprzyjemnego zapachu. Koszt 25 kg bakterii to aż 1200 zł. W pobliżu chlewni ma powstać też 2-metrowy ochronny pas zieleni. Nie wiadomo jeszcze, jakie drzewa zostaną posadzone. To ma określić projektant. Krzysztof Korga i Bogdan Świercz zapewniają, że nowoczesne chlewnie w ogóle nie przeszkadzają sąsiadom. - Są w Polsce takie miejsca, gdzie smrodu z chlewni nie ma w ogóle – mówią mężczyźni. A mieszkańcy i burmistrz pytają gdzie to jest, bo chętnie pojadą zobaczyć. Odpowiedzi nie otrzymują.
Na zebraniu w gminie pojawił się pomysł podzielenia 66 hektarów, które należą do Krzysztofa Korgi, na działki budowlane. - Z tego też będzie miał pan pieniądze i wszyscy będą zadowoleni. Ludzie na pewno kupią działki w spokojnej okolicy, pod lasem, z dala od zgiełku miast – mówią sołtysi. Na to Korga się nie zgadza. - Nie jesteśmy gotowi na rezygnację z tej inwestycji. Zrobimy to tylko wówczas, gdy burmistrz wyda negatywną decyzję, która będzie zgodna z przepisami prawa – powiedział. A prawo nie sprzyja w tym przypadku urzędnikom.
Chlewnia na Wrzosach, o ile powstanie, nie będzie pierwszą w gminie Szubin, choć z całą pewnością będzie największa. Dla porównania, w istniejących już budynkach inwentarskich jest: w Królikowie – około 500 tuczników, w Żurczynie – 1600, w Słupach – 2 tysiące, na Wrzosach ma ich być aż 12 tysięcy sztuk. Produkowane będzie 6600 m sześciennych gnojowicy. - Mamy złe doświadczenie w chlewniach bezściółkowych i zrobimy wszystko, żeby kolejna taka hodowla nie powstała na terenie naszej gminy – powiedział burmistrz Artur Michalak.
Czytaj również
- XV Sesja Rady Miejskiej w Mroczy. Podjęto kilka uchwał
- Darmowa opieka stomatologiczna. Zęby uczniów pod kontrolą
- Uroczyste wręczenie aktu mianowania. Powołanie Joanny Kalki
- Nietypowe uchwały. Nie ma zgody na zwolnienie, jest zgoda na wygaśnięcie mandatu
- Obradowali kcyńscy radni. Jakie tematy podjęto na sesji?
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Zwolnienia lekarskie wystawione w 2024 roku. Podsumowanie ZUS

W ubiegłym roku Polacy chorowali nieco# częściej i dłużej. Lekarze w całym kraju wystawili 27,4 mln zwolnień lekarskich, co przełożyło się na 290 mln dni niezdolności do pracy. Oznacza to wzrost o 400 tys. zaświadczeń w porównaniu do roku 2023 oraz wzrost o 2,8 mln dni absencji. Przynajmniej raz w ciągu całego 2024 roku na zwolnieniu lekarskim przebywało 7,7 mln osób, z czego 7,1 mln to ubezpieczeni w ZUS.
(czytaj więcej)Ciechocińskie tężnie. Coraz bliżej wpisania na listę UNESCO

Zespół zabytkowej warzelni soli w Ciechocinku# został zarekomendowany przez Komitet ds. Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce do wpisania na krajową listę informacyjną, która otwiera drogę do międzynarodowego uhonorowania naszego unikatowego zabytku techniki i wpisania go na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
(czytaj więcej)Światowy Dzień Ziemi. Jak możesz się zaangażować?

22 kwietnia swój dzień obchodzi # Ziemia. Pierwszy w historii Dzień Ziemi odbył się w 1970 roku, a jego idea została zapoczątkowana przez amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona, który będąc w 1969 roku świadkiem katastrofy ekologicznej postanowił taki dzień zorganizować.
(czytaj więcej)Zarezerwuj wizytę w ZUS online. Na konkretny dzień i godzinę

Nie trzeba wychodzić z domu, aby załatwić sprawy w ZUS-ie.# Z pracownikiem Zakładu można porozmawiać, nawiązując połączenie wideo podczas e-wizyty. Rezerwację takiego spotkania można dokonać nie tylko na stronie zus.pl, ale także za pośrednictwem aplikacji mZUS oraz aplikacji mObywatel.
(czytaj więcej)
Komentarze (19) Zgłoś naruszenie zasad
Krzysztof Kroczka, w dniu 07-09-2017 18:23:09 napisał:
odpowiedz
Wrzos, w dniu 07-09-2017 20:08:49 napisał:
odpowiedz
fakt, w dniu 07-09-2017 21:11:33 napisał:
odpowiedz
Młody, w dniu 07-09-2017 21:13:09 napisał:
odpowiedz
Żurczyn, w dniu 07-09-2017 21:26:11 napisał:
odpowiedz
Dobry pomysł:), w dniu 07-09-2017 23:04:29 napisał:
odpowiedz
jj, w dniu 08-09-2017 08:29:31 napisał:
odpowiedz
Brawo, w dniu 08-09-2017 11:43:49 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec, w dniu 08-09-2017 20:01:16 napisał:
odpowiedz
szub, w dniu 09-09-2017 18:55:09 napisał:
odpowiedz
Kk, w dniu 10-09-2017 13:07:40 napisał:
odpowiedz
walczcie do skutku , w dniu 10-09-2017 20:46:54 napisał:
odpowiedz
Fetorek, w dniu 10-09-2017 23:43:31 napisał:
odpowiedz
Królikowo, w dniu 14-09-2017 18:13:26 napisał:
odpowiedz
samorządowiec, w dniu 15-09-2017 11:35:48 napisał:
odpowiedz
Yyy, w dniu 03-03-2018 12:09:47 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!