Kolejne mecze drużyn z powiatu nakielskiego. Jak im poszło?
fot. archiwum
GLZS Sadki, Zieloni Zalesie, Hutnik Tur, Dąb Potulice#, Skra Paterek i Orzeł Kcynia – te zespoły mają za sobą kolejną serię zmagań w ramach rozgrywek piłkarskich o mistrzostwo B – klasy. Jak zatem spisały się przedstawiciele powiatu nakielskiego?.
aczynamy oczywiście od grupy III rozgrywek piłkarskich B – klasy, w której gra najwięcej zespołów z naszego regionu. Hutnik Tur tuż przed startem sezonu zgłosił oficjalnie zespół do rozgrywek i z tego też tytułu pauzował w pierwszej kolejce zmagań. Oczywiście jest to pochodna tego, że w tej grupie znajduje się nieparzysta liczba drużyn. Forma piłkarzy była zagadką, a dodatkowo rywal był jednym z tych trudniejszych. Mowa tu o Orle Kcynia, który w pierwszej kolejce przegrał na własnym terenie, więc na boisku w Turze liczył na przełamanie. Gospodarze mogli liczyć na doping sporej liczby kibiców ale w starciu z kcyńskim zespołem nie byli w stanie wiele zdziałać. Z bardzo dobrej strony pokazał się Michał Walinciak, który ustrzelił hat – tricka. Jedno trafienie dołożył natomiast Miłosz Wąs i ostatecznie Orzeł sięgnął po wygraną 4:0. W podobnych nastrojach z meczu wyjazdowego wrócili piłkarze Zielonych Zalesie. Podopieczni Rafała Grzelaka zmierzyli się w Łochowie z miejscowym Sportisem. Forma tego zespołu stanowiła jeszcze większą zagadkę niż Hutnika Tur. Nie tak dawno tamta miejscowość gościła rozgrywki IV ligi, ale w 2023 roku działacze zdecydowali o wycofaniu zespołu po rundzie jesiennej i seniorska drużyna zniknęła z piłkarskiej mapy Polski. Powróciła jednak na nią przed tym sezonem, ale na pierwsze starcie do Kołaczkowo Sportis jednak nie dotarł. W związku z tym pojawiły się wątpliwości czy w Łochowie reaktywacja będzie miała pozytywny rezultat. Te jednak zniknęły w miniony weekend. Zieloni na tle rywala zaprezentowali się z dobrej strony, a przede wszystkim zachowali więcej zimnej krwi w polu karnym rywala. Jakub Mlicki rozegrał jedno z najlepszych spotkań w zielonych barwach i aż trzykrotnie pokonał miejscowego bramkarza. Po jednym trafieniu dołożyli natomiast Mateusz Sojka i Rafał Grzelak. Gospodarze byli w stanie zdobyć tylko bramkę honorową i ostatecznie polegli na własnym boisku 1:5.
Kolejnym zespołem, który może czuć się usatysfakcjonowany ze zdobycia kompletu oczek jest Dąb Potulice. Mowa tutaj jednak tylko o samej zdobyczy punktów do tabeli, bowiem podopieczni Sławomira Bigalke nie musieli nawet wychodzić na boisko. A wszystko dlatego, że w dniu meczu Gryf Piaseczno/Skarpa poinformował, że nie dotrze na to spotkanie. W związku z powyższym zespół gospodarzy będzie miał przyznany walkower. Połowiczny sukces na boisku w Przyłękach zaliczyli natomiast piłkarze Skry Paterek. Miejscowy Orzeł po zwycięstwie w Sadkach przystępował do tego starcia w dobrych humorach. A to zupełnie inaczej niż goście, którzy w pierwszym spotkaniu musieli przełknąć gorycz porażki na własnym terenie. Obie drużyny stworzyły ciekawe i wyrównane widowisko. Każda z nich miała swoje sytuację na gola, ale ostatecznie za wiele ich nie padło. Zarówno gospodarze jak goście zdobyli po jednej bramce. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a trafienie dla Skry zanotował Mikołaj Somrowski. Najgorzej miniony weekend będą wspominać w GLZS Sadki. W drugim meczu po reaktywacji podopieczni Pawła Łukomskiego zmierzyli się z Gryfem II Sicienko. Rywal to obok Czarnych Nakło jeden z głównych faworytów do awansu, a dodatkowo posiadał atut własnego boiska. Goście mieli zatem przed sobą bardzo trudne starcie i ostatecznie dość boleśnie przekonali się o możliwościach przeciwnika. Wynik końcowy 9:2 dla Gryfu w zupełności oddaje to co działo się na boisku. Bramki dla zespołu z Sadek zdobyli Mikołaj Raniszewski i Tymoteusz Olszewski.
Czytaj również
- Mnóstwo goli i pięknych akcji. Weekendowy raport z rozgrywek
- Ligowe rozgrywki za nami. W meczu padło 7 bramek!
- Starcie zespołów z dołu tabeli. Tarpan przegrywa w Aleksandrowie Kujawskim
- Kolejny mecz bez punktów. Wojciech Mielcarek przestał być trenerem
- Powiat nie ma już swojego reprezentanta w pucharze. Porażki Dębu i Tarpana
Dodaj komentarz
Rok pełen wyzwań. Z czym mierzyli się żołnierze?
Miniony rok obfitował w zadania #dla kujawsko-pomorskich terytorialsów. Żołnierze mierzyli się ze skutkami powodzi w ramach operacji pk. Feniks, budowali stany osobowe 84 batalionu lekkiej piechoty (84 blp) we Włocławku, jak również wdrażali do użytku nowy Program Strzelań z Broni Strzeleckiej (PSBS). Brygada stale rozwija kompetencje w zakresie zarządzania kryzysowego. Udzielała się również kulturalnie, organizując koncert z okazji Dnia Matki oraz sportowo podczas imprezy Cross WOT w bydgoskim Myślęcinku.
(czytaj więcej)Ruszył nowy rok szkoleniowy. Przed Terytorialsami wiele wyzwań
8.Kujawsko-Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej uroczyście #rozpoczęła nowy rok szkoleniowy
(czytaj więcej)Kolejne rodzaje dokumentów tożsamości. Czym różnią się od siebie?
Dokumenty tożsamości, które musisz znać! Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśnia#, czym są mDowód, e-dowód, dowód osobisty, dowód cyfrowy i elektroniczny.
(czytaj więcej)Stopniowo zwiększaj dawkę ruchu. Zacznij od ćwiczeń w domu
Więcej ruchu to postanowienie noworoczne, które często# już pod koniec stycznia zostaje niezrealizowane.
(czytaj więcej)
Komentarze (3) Zgłoś naruszenie zasad
Tomek, w dniu 12-09-2024 11:16:17 napisał:
odpowiedz
krajan, w dniu 15-09-2024 20:21:37 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!